Cześć. :)
Parę dni temu skończyłam czytać trylogię "Igrzysk Śmierci". Cała seria jest bardzo wciągająca i poruszająca. Najbardziej spodobała mi się ostatnia część. Była naprawdę świetna. Z nie cierpliwością czekam na jej ekranizację. Każdemu polecam te książkę. Obecnie jestem dość roztrzęsiona po jej zakończeniu i po prawie końcu ostatniej części Darów Anioła: Miasto Niebiańskiego Ognia. Czasem mnie naprawdę zastanawia skąd autorzy książek mają tę swoją okrutność. Może to już naturalne, może nie... W każdym bądź razie jestem dosyć załamana, ale było ciekawie i całość jest piękna. :) Wracając do postu. Tematem są niebiesko-białe kolczyki. Jak widać w tytule są to kryształki. Bardzo prosty wygląd, jednakże i cudowny. W końcu powinniśmy cieszyć się z małych rzeczy. Najbardziej urokliwym elementem jest zdecydowanie biały kryształek, który wygląda jak koralik crackle, a jest kryształem górskim. Na zdjęciu nie jest to tak widoczne, jak w rzeczywistości, ale wygląda naprawdę pięknie.
A tu jeszcze taka równie prosta wsuwka do włosów. Ładnie wygląda we włosach. Jeśli ktoś zastanawia się nad stworzeniem takiej, polecam. Naprawdę świetna. ;)
Niedługo spodziewajcie się DIY ode mnie. :D
Pozdrawiam Mała.
piękne! :)
OdpowiedzUsuńśliczna wsuwka :) Ja nie czytałam Igrzysk, czekam na film z trzeciej części :)
OdpowiedzUsuńDIY to ja uwielbiam także poczekam :))
OdpowiedzUsuńJa też niebawem pokaże swoje DIY :)
Postanowiłam zrobić sobie spodenki takie same jak na sheinsie :)
Efekt w kolejnym poście :)
Jesli chodzi o kolcvzyki wyglądają bardzo ładnie :)
Delikatne i kobiece <3
Urocze kolczyki i bardzo fajna wsuwka. :D
OdpowiedzUsuń