Hej, hej! :)
Nareszcie mamy weekend. Od poniedziałku miałam przez 3 dni rekolekcje, więc w szkole byłam tylko dwa dni, choć były mimo to bardzo wyczerpujące. Ale w końcu jeszcze trochę i święta! :D A dzisiaj taka według mnie leśna bransoletka z jelonkiem. Dałam ją koleżance. Myślę, że wygląda ślicznie. W szczególności ten jelonek dodaje całego uroku. I jeszcze te ciemne koraliki, które wprawiają w ten leśny klimat. Ogółem uwielbiam jechać do lasu, choć czasem mam wrażenie, że wyskoczy mi ot tak niedźwiedź lub dzik i zacznie mnie gonić, a ja nie będę mogła uciekać. To takie z serii moje sny i wyobrażenia. Ale lasy są naprawdę super. Chciałabym przeżyć jeden dzień w lesie równikowym. Jednakże jak wiadomo jest to niemożliwe. Jak podoba się Wam bransoletka? :)
Jeszcze mam wam do pokaznia dwie bransoletki loilu. Mimo, że są dość proste bardzo je lubię i czesto noszę. :)
Pozdrawiam Mała.
Prześliczna jest ta zielona. :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś z rodzicami jeżdziłam co tydzień do lasu na spacer, że aż mi zbrzydł. xd
Cudownie wygląda!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowego posta!
www.seeelow.blogspot.com